Z daleka może przypominać matową czerń, jednak w bliższym kontakcie odkrywa więcej głębi. Podkreślają ją refleksy szczotkowanej powierzchni. GunMetal to odcień nietuzinkowy, tajemniczy i elegancki. I, jak wszystkie naturalne barwy metali, nigdy nie wyjdzie z mody.
Jeżeli zastanawiacie się, co kryje się pod nazwą GunMetal, to spieszymy z wyjaśnieniem. To naprawdę ciekawa historia. Słowo „armatura”, które dzisiaj oznacza elementy wyposażenia łazienki, w dawnej Polsce odnosiło się do uzbrojenia. Z epoką klasycznej broni czarnoprochowej kojarzy się też angielskie słowo „gunmetal”. I faktycznie, właśnie z tego stopu w przeszłości wykonywano rewolwery czy strzelby. Nasz „spiż” – choć to ten sam metal – przywodzi na myśl zupełnie coś innego, mianowicie pomniki wielkich ludzi oraz słynne dzwony. Czas odkryć jego kolejne wcielenie.
GunMetal ma głęboką, czarnobrązową barwę. W wersji szczotkowanej są nim wykończone elementy kabin prysznicowych, drzwi wnękowych i parawanów nawannowych Radaway z kolekcji Essenza Pro, Modo New i Furo. Ich miękkie, ciepłe refleksy wzbogacają wnętrze, sprawiając, że jest w nim więcej życia. Niewątpliwie kolor ten wnosi do łazienki wiele szlachetności. Stanowi niuans dla osób czułych na wyszukane wzornictwo. Jest też zaskakująco uniwersalny, więc pasuje do praktycznie każdej aranżacji. – Kabina prysznicowa lub parawan nawannowy z elementami w kolorze szczotkowanego GunMetalu świetnie sprawdzi się w przestrzeniach w stylu industrialnym i loftowym. W łazience minimalistycznej czy skandynawskiej doda wizualnej głębi i charakteru, a w łazience w stylu japandi wzmocni jego autentyczność – komentuje Hanna Błaszak, ekspert Radaway.
Warto dodać, że czarnobrązowy odcień harmonijnie łączy się z odkrytymi na nowo złamanymi odcieniami bieli, beżami i brązami. Tworzy z nimi efektowne, ale niezbyt ostre kontrasty. Możliwości są jednak znacznie szersze – warto śmiało uruchomić wyobraźnię. Gdziekolwiek Brushed GunMetal się znajdzie, wykreuje wyjątkową atmosferę dla pielęgnacyjnych rytuałów.