Spokój, oddech, naturalne materiały, łagodne światło i przytulność – tak w skrócie można byłoby opisać najważniejsze cechy stylu holenderskiego. To właśnie na taką estetykę zdecydowała się Agnieszka Musiał-Chmielnik, właścicielka autorskiej pracowni architektury wnętrz Musiał Studio.
Agnieszka Musiał-Chmielnik zaprojektowała dla swoich inwestorów – rodziców z córką – aranżację dwupoziomowego domu o powierzchni 140 metrów kwadratowych. Dzięki zastosowaniu ciepłych, miłych dla oka barw, dużej ilości drewna i innych naturalnych materiałów, a także odpowiedniemu operowaniu światłem, wnętrze tchnie spokojem, ma dobrą energię i można w nim doskonale wypocząć.
Światło i przestrzeń z nutą retro
Aranżacja wnętrz liczącego około 20 lat domu powstała z myślą o potrzebach trzyosobowej rodziny z dorastającą córką. Bryła domu jest bardzo ciekawa i urozmaicona, znajduje się w nim łącznie aż 11 pomieszczeń. Inwestorzy nie chcieli przy tym urządzać swojego domu w zbyt nowoczesnej stylistyce. Byli otwarci na tapety, struktury i kolory, zależało im też na wyeksponowaniu pamiątek. Wybór nieco sentymentalnego stylu holenderskiego okazał się strzałem w dziesiątkę. Klienci chcieli jednocześnie zachować we wnętrzach przestrzeń i dobrze je doświetlić. Z tego powodu architektka zdecydowała się na bielone drewniane podłogi z salonu Świat Podłóg w całym domu. Taki zabieg zdecydowanie rozjaśnił wnętrza i dodał im lekkości. Dużym atutem domu jest też wielość okien.
W salonie wokół telewizora umieszczono wysoki otwarty regał, który jednocześnie maskuje biegnące na piętro schody. Inwestorzy zyskali więc mnóstwo miejsca na ustawienie swoich pamiątek. W rogu salonu znajduje się tradycyjny kominek, który obłożono cegłą z rozbiórki. Centralnym punktem strefy wypoczynkowej jest obszerna, wygodna kanapa obita welurem w kolorze cegły. Architektka dobrała do niej kontrastujący czarny fotel z podnóżkiem. Przykuwającymi wzrok akcentami jest duży, okrągły żyrandol podwieszony na wysokim suficie i abstrakcyjny obraz, zawieszony wysoko na ścianie.
Z salonem sąsiaduje jadalnia połączona z kuchnią. Kolor obić krzeseł wokół stołu koresponduje ze strefą wypoczynkową. Z kolei ściany utrzymano w eleganckiej, granatowej kolorystyce, a urozmaica ją tapeta z motywem kwiatowym, którą położono w sztukaterii. Sentymentalny charakter wnętrza podkreślają dwie eleganckie witrynki przeszkleniami. Wyeksponowano w nich ceramiczną zastawę stołową w klimacie retro.
Sypialnię rodziców utrzymano w neutralnej, biało-beżowej tonacji. Nieco rustykalny, kojący charakter wnętrza podkreślają plecione tekstylia w naturalnej kolorystyce. Nie zabrakło również mnóstwa przestrzeni do przechowywania, dzięki szafie z lustrem w zabudowie.
Jasną łazienkę na parterze utrzymano w ponadczasowym, a zarazem dość nowoczesnym stylu. Ściany pokrywają białe trójwymiarowe płytki imitujące kamień. W łazience wydzielono przestrzeń na prysznic typu walk-in. Dobrano też niewielkie podblatowe umywalki Koło z kolekcji Variform o łagodnych liniach wykończenia. W strefie WC zastosowano produkty od jednego producenta. Architektka zdecydowała się na miskę WC Mode Pure marki Koło, będącą częścią oferty Geberit oraz stelaż podtynkowy i przycisk marki Geberit. Tak skompletowany zestaw jest gwarancją bezpieczeństwa i trwałości na lata.
W tym domu każdy ma swoją przestrzeń
Na piętrze znajduje się hol, którego ściany pokrywa z jednej strony biała farba, a z drugiej – cegły, nawiązujące do tych na kominku. Cegły powtarzają się również w minimalistycznym, industrialnym gabinecie inwestora. Centralnym elementem tego wnętrza jest masywne biurko z drewnianym blatem. Kaski na ścianie zdradzają, że klient pasjonuje się motocyklami.
Na piętrze znajduje się również bardzo przestrzenny pokój córki, w którym dominują różne odcienie różu, a także drewno. Jedną ze ścian pokryto strukturalną tapetą o wyrazistym roślinnym wzorze w różowo-granatowej kolorystyce. Ciekawym akcentem jest też laminowana zabudowa stolarska imitująca sękate drewno. W przytulnym, pełnym tekstyliów pokoju, oprócz strefy do spania i kącika do nauki wydzielono też komfortową przestrzeń wypoczynkową z niewielką różową sofą, stolikiem i pianinem.
Stylistycznym przedłużeniem strefy córki jest łazienka, którą utrzymano w nieco bardziej nowoczesnym stylu, niż tę na dole. Kolorystycznie dominują tu dwa kolory płytek: beżowe i jasnoróżowe. Ich uzupełnieniem są białe strukturalne płytki oraz drewnopodobna zabudowa. Owalne kształty luster i lamp dodatkowo podkreślają łagodne formy w łazience. Do nich dobrano podblatową umywalkę Koło z linii Variform, która idealnie wpisuje się w minimalistyczną aranżację. Dobierając wyposażenie łazienki, architektka konsekwentnie zdecydowała się na produkty z oferty jednego producenta - stelaże podtynkowe i przyciski Geberit oraz miskę Koło Mode Pure, będącą częścią oferty Geberit.
Zdjęcia: Leszek Bosak
Więcej informacji na www.geberit.pl