Korytarz, przedpokój, schody, to miejsca w domu zazwyczaj pozbawione dostępu do naturalnego światła. W odróżnieniu od oświetlenia w salonie czy kuchni to w ciągach komunikacyjnych ma spełniać funkcję przede wszystkim praktyczną, ale nie tylko. Jak wybrać to odpowiednie, aby swobodnie i komfortowo się po nich poruszać, ale także, by stworzyć wyjątkowy efekt radzi Kama Mucha, projektantka wnętrz i brand coordinator marki LABRA.
Korytarz – wizytówka mieszkania
Czy się z tym zgadzamy, czy też nie korytarz to miejsce, które odwiedzamy przynajmniej kilkanaście razy w ciągu dnia. Dlatego tak ważne jest by, stwarzać możliwość swobodnego przemieszczania się po nim, nie zapominając przy tym o bezpieczeństwie, które zapewnia między innymi dobrze zaprojektowane oświetlenie. Odpowiednia jakość i rozmieszczenie światła ma kluczowe znaczenie w projekcie korytarza. Zwykle przestrzeń ta pozbawiona jest okien, a więc nie jest doświetlona naturalnym światłem dziennym. Funkcja praktyczna i bezpieczeństwo to jedno. Drugą niezwykle ważną kwestią jest efekt, który chcemy zbudować przy pomocy światła. Warto uświadomić sobie, że korytarz w domach przestał spełniać tylko jedną funkcję. Coraz częściej projektanci, dostrzegając jego potencjał, przestają traktować go po macoszemu „Strefa wejścia, która jest kawałkiem korytarza to wizytówka mieszkania. Często jest spójne z całą pozostałą narracją mieszkania. To swoiste zaproszenie do dalszego zwiedzania domu czy mieszkania” – tłumaczy Kama Mucha. Co więcej, hol i korytarz to obszary o małym potencjale aranżacyjnym, dlatego dobór światła może okazać się jedyną dekoracją tej przestrzeni. Dodatkowo standardowo jest to strefa, o niewielkim metrażu, więc warto w tym miejscu popracować światłem, by optycznie ją powiększyć. Na oświetlenie przestrzeni komunikacyjnej może składać się kilka rodzajów oświetlenia, np. ogólne bez szczególnych miejsc wyróżnionych strumieniem światła oraz miejscowe doświetlające konkretny obszar. Uwzględnienie każdego aspektu znacząco poprawia nie tylko funkcjonalność przestrzeni użytkowej, ale również jej odbiór wizualny, gdyż jak wiemy, oświetlenie może ozdabiać przestrzeń, dodając jej niezwykłego charakteru.
Aranżacyjne czary-mary
Coraz częściej odkrywanym i bardzo ciekawym rozwiązaniem stosowanym przez projektantów jest podwieszanie szafy w strefie wejścia wraz z podświetleniem dolnej wnęki. „Nie bójmy się, że światło zamontowane przy podłodze, uwypukli kurz pod szafą. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu rozwiązaniu najcięższy element przestrzeni jakim jest szafa, często w zabudowie, podświetlona z dołu nada jej lekkości. To zabieg optyczny, wprowadzający do wnętrza oddech. Wnętrze jest lżejsze i optycznie większe. Wystarczy pasek LED, jeśli dodatkowo dodamy lustro i podświetlimy wnętrze światłem odbitym, zyskujemy jeszcze większą przestrzeń” – podkreśla projektantka. Wąskie lub krótkie korytarze, można wizualnie wydłużyć (unika się tego w hotelach) umieszczając bardzo blisko siebie źródła światła, albo pasek LED przy listwach przypodłogowych na całej długości. Dzięki temu rozwiązaniu korytarz wydaje się dużo dłuższy. Działa to niesamowicie i plastycznie buduje przestrzeń.
Nie tylko oświetlić...
...ale także zbudować nastrój. Stosując właściwe oświetlenie, czyli takie nad którego parametrami mamy kontrolę - szybko możemy wykreować w pomieszczeniu dowolny efekt. Potraktujmy także światło jak kierunkowskaz. Poprzez oświetlenie przypodłogowe, kierując wzrok wchodzących do mieszkania na konkretną jego część np. na płytki na podłodze, na których wyeksponowaniu nam zależy, możemy pochwalić się zastosowanym rozwiązaniem czy wyposażeniem wnętrza. Mózg podąża tam, gdzie jest najjaśniej. Podłoga zostanie doceniona a uwaga od elementu, którego nie chcemy eksponować odwrócona.
Światło punktowe czy kinkiety?
Tu nie ma złotej zasady. Wszystko zależy jaki efekt chcemy uzyskać. „Przy długich korytarzach światło punktowe jest zdecydowanie lepszym wyborem, bo optycznie skraca długość. W domach typu stodoła, gdzie mamy 40 m korytarza świetnie się to sprawdza. Coraz częściej chcąc uatrakcyjnić korytarz, wieszamy na ścianach sztukę czy montujemy sztukaterię. Jeżeli chcemy podkreślić te elementy to światło punktowe, jest lepszym rozwiązaniem. Światłem punktowym możemy bardziej plastycznie zarządzać w przestrzeni. Podam przykład oprawa punktowa o szerokim kącie rozsyłu światła skierowana na ścianę, spowoduje, że korytarz będzie wyglądał na szerszy. Przy bardzo wysokich wnętrzach, w domach typu stodoła, gdzie nie mamy stropów, kierując źródła światła o bardzo wąskich kątach na podłogę, które oświetla bardzo precyzyjnie małą część podłogi, nie mamy wrażenia tej wysokości, a na ścianach nie robią nam się tzw. łuki, które mogą powodować dezorientację w przestrzeni i nie wyglądają zbyt estetycznie. Osiągamy przy pomocy takiego rodzaju oświetlenia także wrażenie intymności” - podsumowuje Kama.
Jak oświetlić schody?
Prawidłowe oświetlenie na schodach zwiększa bezpieczeństwo poruszania się po nich i zmniejsza ryzyko wypadków. Zarówno na schodach, jak i w ciągach komunikacyjnych światło powinno być przewodnikiem ułatwiającym dotarcie do celu w bezpieczny sposób w każdej sytuacji. Wielopoziomowe oświetlenie jest idealnym rozwiązaniem. Dlaczego? Bo mamy możliwość zarządzania światłem na kilku poziomach. Po pierwsze wybieramy światło, które oświetli nam stopnie. Tu mamy do wyboru różne rozwiązania. Możemy w poręcz, wpuścić pasek LED, który oświetli schody albo wbudować go w stopnie. „W przypadku pasków LED zawsze rekomenduję użycie tych bardzo wysokiej jakości, aby uniknąć różnicy w kolorach, co często ma miejsce, kiedy oświetlenie jest niskobudżetowe. 8-metrowy pasek LED, może po montażu zupełnie inną barwą oświetlać stopień 3, 5 i 8. To wpływa na komfort każdego, kto wchodzi po schodach. Drugim rozwiązaniem są oprawy przyschodowe. W projektach często wykorzystuję oprawę LABRA Bold. Bold jest dedykowany stricte do oświetlania ciągów komunikacyjnych i schodów, tak samo jak oprawa WALK’Y 230 V LED - używana jako oświetlenie orientacyjne przy schodach i ścieżkach komunikacyjnych. Konstrukcja oprawy oraz komponenty użyte do jej budowy pozwalają nam na precyzyjne oświetlenie konkretnego miejsca np. stopnia, zwiększając tym samym nasze bezpieczeństwo nawet na bardzo długich schodach” – dodaje Kama. Trzeci rodzaj oświetlenia to oświetlenie ogólne, które świetnie sprawdza się przy prozaicznych czynnościach takich jak sprzątanie. Jest to bardzo przydatne w ciągu dnia. Sprawdzą się tu wszelkiego rodzaju oprawy sufitowe. Pamiętajmy, że im precyzyjniej określimy, gdzie światło ma padać, tym lepiej. „Przy ciągach komunikacyjnych nie ma znaczenia barwa światła. Wybierając ją, warto pomyśleć jakich materiałów użyliśmy. Kiedy zimny odcień bieli oświetlimy ciepłym światłem, stanie się kremowa. Najczęściej rekomenduję moim klientom barwę zbliżoną do naturalnej, czyli 3000K, bo jest najbardziej intuicyjna, kiedy nie wiemy co zrobić albo mamy trudną do oświetlenia przestrzeń np. czarny przedpokój, zdecydowanie, stawiamy na barwę neutralną, bo jest najbardziej komfortowa dla oka” dodaje projektantka.
Bezpieczna przestrzeń
Co robimy, kiedy chcemy poczuć się bezpiecznie? Przytulamy się. Ten sam efekt, przytulności i poczucia bezpieczeństwa możemy stworzyć przy pomocy właściwego oświetlenia. Dzięki niemu czujemy się bardziej komfortowo. Dodatkowo oświetlanie ciągów komunikacyjnych, ze względu na podniesienie poczucia bezpieczeństwa, szczególnie kiedy mamy małe dzieci, jest bardzo ważne. Zostawiamy zapalone światło w nocy, bo chcemy im zapewnić komfort. Co jednak zrobić z rachunkami? Ważne jest, by wybrać oprawy o niskim poborze mocy i te, które mają możliwość regulowania natężenia światła jak produkty marki LABRA, kompatybilne z technologią smart home pozwalająca na sterowanie światłem w dowolny sposób.
Kama Mucha – brand coordinator LABRA, od lat współtworzy wizerunek marki, właścicielka studia projektowego, projektantka wnętrz oraz przestrzeni wystawienniczych, wyróżniona nagrodą MUST HAVE 2022 za projekt architektonicznej oprawy oświetleniowej PURA dla marki LABRA. Propagatorka idei Light Thinking. Fascynuje ją praca ze światłem, w którym widzi główny element dobrze zaprojektowanego wnętrza, dostosowującego się do pory dnia i rytmu życia jego użytkowników. Wierzy, że światła warto się uczyć i je testować, by doświadczać go zmysłami. Patrzy na światło z różnych perspektyw, pokazuje swoim klientom jak wydobywać jego walory, instruuje, jak z nim współpracować, aby poprawiało jakość życia. Autorka publikacji jak pracować ze światłem w polskich magazynach o designie i wnętrzach. W swoich działaniach kieruje się zasadą sustainable design, wybierając rozwiązania i produkty z lokalnych rynków oraz redukujące negatywny wpływ na środowisko.
LABRA
Polska rodzinna marka produkująca nowoczesne architektoniczne oprawy oświetleniowe. Filozofią firmy jest Light Thinking – myślenie światłem postrzegane jako podstawowy element dobrze zaprojektowanych wnętrz, który zmienia się wraz z porą dnia i rytmem wykonywanych czynności. Ale też świadomość produkcji i tego w jaki sposób dostarcza światło do przestrzeni, dlatego z każdym rokiem podejmuje działania mające na celu zmniejszenie wpływu na środowisko jak lokalna produkcja, redukcja ilości foliowych wypełniaczy, czy wykorzystywanie materiałów nadających się i pochodzących z recyklingu. www.labra.pl