Beże, kremy, szarości i złamana biel to odcienie, które od lat nie wychodzą z dekoratorskich trendów. Znajdują wielu zwolenników – zadowalają tych, którzy cenią sobie spokój i uniwersalność w aranżacji, jak i tych, którzy lubią zabawę dekoracjami i ciągłe metamorfozy. W końcu żadna paleta kolorystyczna nie dorówna pod tym względem neutralnej – to dobra baza do zmian. Podpowiadamy, dlaczego warto urządzić kuchnię w kolorach ziemi!
Beże, kremy, szarości i złamana biel to odcienie, które od lat nie wychodzą z dekoratorskich trendów. Znajdują wielu zwolenników – zadowalają tych, którzy cenią sobie spokój i uniwersalność w aranżacji, jak i tych, którzy lubią zabawę dekoracjami i ciągłe metamorfozy. W końcu żadna paleta kolorystyczna nie dorówna pod tym względem neutralnej – to dobra baza do zmian. Podpowiadamy, dlaczego warto urządzić kuchnię w kolorach ziemi!
Jakie kolory zastosować w kuchni? Przed tym pytaniem stają wszyscy, którzy planują remont tego pomieszczenia. Przeglądając magazyny wnętrzarskie i katalogi produktowe warto zastanowić się nad rozwiązaniem, które będzie nas cieszyło przez lata i nie straci na aktualności. W takim ujęciu barwy ziemi są bezkonkurencyjne.
Moc uniwersalności
Lubimy jasne odcienie i chętnie się nimi otaczamy – tworzą przyjemny nastrój, ocieplają wnętrze i wydają się uniwersalne. Spokojne kremy, brązowe odcienie drewna czy kojące beże będą dobrym tłem dla gotowania i spędzania czasu – w końcu nie od dziś wiadomo, że sercem wielu domów jest właśnie kuchnia.
– Stonowane kolory ziemi nie tracą na popularności mimo zmieniającej się mody, szczególnie w przypadku aranżacji wnętrz kuchennych czy jadalni. Powodów jest kilka. Barwy z tej jednej grupy kolorystycznej doskonałe naśladują naturę – są ciepłe, przyjemne w odbiorze i zazwyczaj do wszystkiego pasują. To tłumaczy ich wykorzystanie w wielu stylach aranżacyjnych – np. boho czy vintage. Świetnie korespondują kolorystycznie z wiosenną czy jesienną porą roku. Oczywiście ich przeciwnicy uważają je za zbyt przewidywalne, a przez to nudne, co nie do końca jest prawdą. Wszystko bowiem zależy od tego, co i z czym połączymy. Nie potrzeba ułańskiej fantazji, aby subtelna kuchnia miała swój charakter. Jasne fronty mebli i drewniane blaty stworzą ciekawą scenerię zarówno do różnych dekoracji naściennych – obrazków, biało-czarnych grafik kuchennych czy oldschoolowych talerzy – jak i elementów użytkowych – ekspresu do kawy, zestawu desek do krojenia lub robota planetarnego w wydaniu vintage – mówki ekspertka marki KiK.
Zmiany? Nic prostszego!
Coraz częściej wraz ze zmianą pory roku zmieniają się dekoracje w naszych domach. Jesienią chcemy wprowadzić do wnętrz przytulność i ciepło za pomocą lampek, świec czy miękkich tekstyliów. Sytuacja wygląda podobnie w grudniu, kiedy zaczynamy celebrować święta Bożego Narodzenia i stosujemy dodatki, które nam o tym przypominają. Ponadczasowa aranżacja będzie najlepszą bazą do tego typu eksperymentów.
– Jesienią najchętniej zapadlibyśmy w zimowy sen, ale skoro nie możemy, to staramy się robić wszystko, aby wygrać z ciemnością za oknem. Wieszamy lampki, zapalamy świece, wyciągamy miękkie koce czy przyozdabiamy mieszkanie figurkami, które rozweselają nam codzienność. Byłoby dobrze, gdyby te dodatki nie gryzły się z naszą bazową aranżacją – kolorami ścian, meblami czy innymi dekoracjami. Stonowane kolory, szczególnie z palety ziemi, sprawdzą się w takim towarzystwie bardzo dobrze. Nie tylko będą dobrym tłem, ale stworzą także harmonię, której tak mocno potrzebujemy jesienią. Beże czy kremy pasują idealnie do rudości i brązów. Można by rzec – match-match – komentuje dekoratorka KiK i dodaje – podobnie wygląda sytuacja w okresie Bożego Narodzenia. Intensywne, czasem wręcz agresywne barwy dekoracji świątecznych – krwista czerwień, butelkowa zieleń czy złoto kojarzące się z przepychem – potrzebują stonowanej oprawy. Tylko wtedy będą dobrze wyeksponowane. Chcąc wprowadzić świąteczny klimat do domu warto wziąć pod uwagę to, co już się w nim znajduje. Jeśli kuchnia jest w stylu naturalnym bez problemu możemy umieścić na blacie czerwone i zielone kubki z Mikołajem czy reniferami, pierniczki zamknięte w wielkim słoju czy poprowadzić światełka pod górnymi szafkami. Ceramiczne domki będące świecznikami również świetnie zagrają z takim wystrojem.
Warto pamiętać, że moda w przypadku aranżacji wnętrz jest kapryśna – rozwiązanie, które rok wcześniej było trendy, dziś traci na aktualności, a jego miejsce zajmuje nowe. Jasne, naturalne barwy nie podlegają tej zmienności – są szlachetne i uniwersalne. Kuchnia w ponadczasowym wydaniu z pewnością nas nie rozczaruje.
źródło: KiK