Do tej pory sofy z funkcją spania kojarzyły się z niskim standardem wykonania i brakiem komfortu podczas snu. Ich estetyka także pozostawiała wiele do życzenia. Duńska marka BoConcept postanowiła jednak zmienić wizerunek tego rozwiązania i stworzyć mebel, który połączy funkcję dzienną i nocną, zarazem trafiając w gusta współczesnych odbiorców. Do współpracy zaproszono Henrika Pedersena, który idealnie zbalansował funkcjonalność i estetykę mebla, nadając mu zupełnie nowy charakter. Dzięki temu rozwiązanie wraca na salony w dobrym stylu.  

 

Z duchem czasu

-Kolekcja mebli kompaktowych, w tym również sofa Taylor, to odpowiedź na współczesne potrzeby. Coraz częściej żyjemy na niewielkich powierzchniach, które w czasie lockdownu pełnią coraz więcej funkcji, służąc nie tylko wypoczynkowi, ale także rozrywce czy pracy. Staramy się sprawić, by nawet najmniejsze mieszkania były w pełni komfortowe i atrakcyjne wizualnie – wyjaśnia Kamil Maślanka, współwłaściciel i członek zarządu BoConcept Warszawa.

Bohaterka salonu

Rozkładana sofa Taylor łączy funkcjonalność łóżka i sofy w jednym. Taylor ma w sobie to, co najlepsze w obydwu tych meblach, nie pomijając przy tym estetyki i jakości. Zapewnia odpowiednią regenerację podczas snu, ale równie dobrze sprawdza się jako towarzysza spotkań towarzyskich czy wspólniczka podczas wielogodzinnych serialowych maratonów. Mechanizm rozkładania jest ukryty, a wygoda sofy sprawia, że trudno się domyślić, iż nocą mebel zmienia się w łóżko. To czyni ją idealnym rozwiązaniem do mikroapartamentów, kawalerek i wszystkich miejsc, w których liczy się oszczędność przestrzeni.

Dziel i łącz!

Wraz z sofą dostępny jest puf, który również pełni różne funkcje: siedziska, podnóżka oraz schowka na pościel czy inne przedmioty. Meble są spójne wizualnie i tworzą przyjemny dla oka duet, który dzięki swojej uniwersalności dobrze uzupełnia aranżacje w różnych stylach. Aby uzupełnić aranżację, można poszukać inspiracji w pozostałych elementach kolekcji mebli kompaktowych.