Wysokie drzwi tarasowe, przebiegające przez dwie kondygnacje okna, czy nawet przeszklenia całej elewacji to rzeczywistość, która otwiera nowe możliwości, ale i wyzwania związane z aranżacją wnętrz mieszkalnych, również w kontekście doboru sztucznego oświetlenia.

Za ilość światła we wnętrzach odpowiadają nie tylko przeszklenia. Znaczenie mają również ułożenie budynku względem stron świata, wysokość i zagęszczenie otaczającej zabudowy czy drzew, a nawet poziom piętra lub część miasta, w której mieszkamy. Dlatego tak ważne jest, aby rodzaj i ilość oświetlenia dobrać biorąc pod uwagę różne czynniki oraz to, że komfort z jego użytkowania powinniśmy czerpać również wieczorami czy w okresie jesienno – zimowym, mówi Weronika Płońska.

Funkcjonalne światło również po zmroku

Nawet najbardziej doświetlone wnętrza, czyli przeważnie te z ekspozycją od strony południowej i zachodniej, potrzebują doboru oświetlenia uwzględniającego zróżnicowane potrzeby użytkowników. Ma to znaczenie zwłaszcza w strefie dziennej, w której przebywamy nierzadko jednocześnie z innymi domownikami.

Salon, kuchnia czy jadalnia to miejsca, które w nowoczesnym budownictwie projektowane są najczęściej na planie otwartym. Oznacza to, że rodzaj dobranego oświetlenia w jednym z tych pomieszczeń będzie rzutował również na odbiór pozostałych. Ponadto, wysokie przestrzenie zazwyczaj idą w parze ze znacznym metrażem wnętrza oraz jego ponadstandardową wysokością. To dodatkowe wyzwanie, które należy wziąć pod uwagę projektując nie tylko dekoracyjne, ale i funkcjonalne oświetlenie – podkreśla ekspertka Nowodvorski Lighting.

Na wyzwania związane z oświetleniem wnętrz o wysokich przeszkleniach, zwłaszcza tych zbudowanych na planie otwartym, odpowiada zastosowanie szynoprzewodów. Ich instalacja oferuje swobodę w zakresie doboru liczby i rodzaju opraw, a raz podjęta decyzja może w łatwy sposób ulec zmianie – wystarczy wpiąć oprawę w inne miejsce lub wymienić ją na nową.

W przestrzeniach o dużej zmienności w dostępie do naturalnego światła, zwłaszcza łączących kilka stref – np. salon z kuchnią warto rozważyć rozwiązania kilkuobwodowe.

CTLS (COMMERCIAL TRACK LIGHTS SYSTEM) Nowodvorski Lighting to system trójobwodowy, który pozwala na użytkowanie w danym momencie tylko tej grupy lamp, którą uznamy za potrzebną. To rozwiązanie idealne dla przestrzeni o dużych przeszkleniach, w których różnica w dostępie do naturalnego oświetlenia jest bardzo odczuwalna, ponieważ tak jak za dnia skąpane są w słonecznych promieniach, wieczorami i w okresach jesienno-zimowych otula je mrok, podpowiada Weronika Płońska.

Alternatywą dla systemów szynowych są lampy wiszące i plafony, których wysokość, a także wielkość i forma klosza powinny być jednak również dostosowane do wymogów przeszklonego wnętrza, a także funkcji, którą mają w nim pełnić.

Wśród rozwiązań dekoracyjnych warte szczególnej uwagi są nasze tegoroczne nowości, np. otulające subtelną poświatą modele PUMPKIN czy zachwycające efektem gry światła i cienia na ścianie – HAITI. Oba modele dostępne są w trzech różnych rozmiarach co pozwala wzmocnić efekt dekoracyjny aranżacją opartą na kompozycji, dodaje ekspertka.

Kuchnia bez rewolucji, sypialnia z klimatem – czyli światło na pierwszym planie

W warunkach dobrego nasłonecznienia kuchnia z oknami na przestrzał pozwala na pracę w przestrzeniach roboczych często również bez używania dodatkowego oświetlenia. Kiedy jednak słońce zmienia położenie w ciągu dnia lub długie wakacyjne dni są już za nam, warto postawić na rozwiązania ukierunkowane na nasze potrzeby – dosłownie i w przenośni.

Tu również idealnie sprawdzą się szynoprzewody, które oferują szerokie możliwości doboru np. w zakresie ruchomych źródeł światła, podpowiada Weronika Płońska.

Sypialnia skąpana w promieniach słonecznych w ciągu dnia ma swój urok, ale w porze nocnej doceniamy światło, które delikatnie otula, pozwala się wyciszyć i nastraja do snu. Warto tu postawić na oprawy z mleczną przesłoną i o materiałowym wykończeniu abażuru, jak np. TURDA, CHILLIN czy CADILAC z kolekcji Nowodvorski Lighting, radzi Weronika Płońska.

Niezależnie od rodzaju przestrzeni, w miejscach, w których czytamy, pracujemy, czy dzieci odrabiają lekcje dobrze postawić na lampy stojące, przenośne lub biurkowe, a nastrojowy klimat wzmocnić oświetleniem uzupełniającym – np. w postaci kinkietów. Ważne jest, aby równolegle zadbać o spójny efekt aranżacyjny, w czym pomóc może np. dobór opraw w ramach jednej kolekcji.

W skład serii MONO, LASER czy FOURTY Nowodvorski Lighting wchodzą lampy punktowe, a także kinkiety czy rozwiązania o zdecydowanym efekcie dekoracyjnym, nawet z kilkunastoma punktami świetlnymi w jednej oprawie. Dostępne są zarówno w wersji montowanej do szynoprzewodów, jak również w formie standardowych rozwiązań montowanych bezpośrednio do ściany lub sufitu, mówi ekspertka.