- Będzie to pierwszy dom na świecie łączący, w tak nowatorski sposób, tradycyjne budownictwo podhalańskie z nowoczesnymi technologiami XXI w. – mówi Jan Karpiel-Bułecka jr. Willa Wesoła powstająca u wylotu Doliny Strążyskiej to projekt, który autorzy z pracowni Karpiel Steindel Architektura kreślą z wielkim rozmachem. Przeszklenia sięgają tam wierzchołków okolicznych smreków.
Willę zdefiniują ultrawielkie okna i otwarte przestrzenie. Skala inwestycji ma przewyższyć wszystkie realizowane dotychczas budynki drewniane w naszym kraju. Architekci przyznają, że największym wyzwaniem jest osiadanie domu, ponieważ elementy poziome, w przeciwieństwie do pionowych osiadają przez pewien czas po zakończeniu budowy.
- W projekcie przewidujemy bardzo precyzyjnie – na podstawie doświadczenia górali i obliczeń symulacji komputerowych – w jakim stopniu dom osiądzie w ciągu dwóch kolejnych lat. Pozostawimy odpowiednie rezerwy, aby wszystkie elementy po jakimś czasie bezpiecznie się spotkały – tłumaczy Jan Karpiel - Bułecka jr.
Olbrzymie rozpiętości pomieszczeń i okien wymagają zastosowania konstrukcji stalowego kosza. Na tej konstrukcji cieśle wybudują dom z drewna, a precyzyjnej - obudują stalowy „kosz” drewnem i szkłem. Co kluczowe - z uwzględnieniem dystansów na śrubach. - Będziemy je co kilka miesięcy dokręcać, by drewniana konstrukcja w końcu osiadła na stali. Wymaga ona niezwykłej precyzji. Na tej konstrukcji będzie można się doktoryzować – przekonuje Jan Karpiel – Bułecka jr., zapewniając, że Willa Wesoła będzie niespotykanym dotychczas mariażem nowoczesnych technologii z tradycją.
Szkło, stal, drewno i kamień zespolą się w jedną całość, tworząc unikalną budowlę, pozbawioną ograniczeń i kompromisów. - Ten projekt to spełnienie naszych marzeń o zaprezentowaniu wspaniałych umiejętności podhalańskich rzemieślników, cieśli i kamieniarzy – przyznaje Jan Karpiel Bułecka jr.
źródło: Karpiel Steindel Architektura