Właściciele marki Nobonobo – Tomasz Matejczyk i Monika Struska opowiadają o unikalnej inicjatywie „Przyszłość sofy tapicerowanej”, która jest wynikiem współpracy z Wydziałem Wzornictwa Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, a także o odpowiedzialnym projektowaniu i talencie młodych osób, które kreują naszą przyszłość.
Tegoroczna inicjatywna Państwa marki i Wydziału Wzornictwa ASP w Warszawie odbyła się pod hasłem „Przyszłość sofy tapicerowanej”. Skąd pojawił się pomysł na ten unikalny projekt?
T.M. Pomysł narodził się podczas współpracy z Tomkiem Rygalikiem jako dyrektorem kreatywnym naszej marki. Chcieliśmy się przekonać, jak młode osoby, stawiające pierwsze kroki w projektowaniu produktów, odnajdą się w takim zadaniu, jakim jest projekt sofy przyjaznej środowisku. Chcieliśmy zobaczyć świeże spojrzenie młodych projektantów na proces tworzenia mebla tapicerowanego i poznać unikalne pomysły na odpowiedzialne projektowanie „przyszłości”.
M.S. To właśnie młodzi, pomysłowi ludzie będą kreować rzeczywistość w przyszłości, więc naszą inicjatywę uważamy za taki mały, kreatywny test, który dał niesamowity rezultat.
Projektowanie sofy przyszłości jest dużym wyzwaniem, a jednocześnie możliwością poszerzenia horyzontów. Jakie były wytyczne i założenia projektowe inicjatywy „Przyszłość sofy tapicerowanej”?
T.M. Głównym założeniem inicjatywy „Przyszłość sofy tapicerowanej”, poza wykreowaniem unikalnego, ponadczasowego designu produktu, było stworzenie jak najbardziej ekologicznej sofy. Uczestnicy musieli wykoncypować użycie niestandardowych rozwiązań technologicznych, a przy tym sprawić, by produkt spełniał wszystkie funkcje kanapy do odpoczynku.
Z punktu widzenia producenta mebli tapicerowanych, co musieli wziąć pod uwagę uczestnicy projektu, podczas pracy nad koncepcją sofy?
M.S. Dla nas, jako producenta mebli tapicerowanych, produkt powinien mieć tzw. „to coś”. Dla naszej marki, to przede wszystkim jak najlepszy komfort, który jest możliwy do uzyskania. Najwięcej uwagi zwracamy na detale, ponieważ to one tworzą ponadprzeciętność produktu, a więc młodzi projektanci mieli nie lada wyzwanie.
T.M. Jednak, jak każdy producent, nieustannie poszukujemy również rozwiązań biznesowych. Istotna więc była dla nas także perspektywa urzeczywistnienia produkcji tych rozwiązań wewnątrz firmy, jak również sprzedaż w przyszłości.
Jaka według Państwa jest recepta na udany projekt „Sofy przyszłości”?
T.M. Jeśli pomysł na design przyszłości nazwać „receptą”, to jest to kreatywne, ale zarazem unikalne myślenie o wzorach. To tworzenie ikonicznych rozwiązań na obecne czasy, które w przyszłości będą standardem w danej branży. Każdy projektant produktu powinien szukać rozwiązań, które przeniosą do rzeczywistości nasze i jego marzenia, będą wyznaczać schematy działania innym i kierować ludzkość do przodu.
M.S. Wierzymy również, że poprzez obecny ludzki wyścig, jesteśmy w stanie także oddawać hołd wielkim tego świata, poprzez kreatywne udoskonalanie i wskrzeszanie produktów przeszłości.
Czy stylistyka zaprezentowanych prac była zbliżona do DNA marki Nobonobo? A może zaskoczyły Państwa nowatorskie, awangardowe koncepcje?
T.M. Musimy się przyznać, że przed prezentacją prac, nie spodziewaliśmy się, że młode osoby będą w stanie zaskoczyć nas wzornictwem i nowatorskimi rozwiązaniami technicznymi – wydawało nam się, że wszystko już widzieliśmy. Okazało się to całkowicie błędnym myśleniem. Każdy produkt był wyjątkowy i zaprezentowany w odpowiedni dla niego sposób. Rozwiązania techniczne i konstrukcyjne zaprezentowane przez studentów ASP wzbudziły u nas zachwyt!
M.S. Pojawił się również na naszych twarzach uśmiech, ponieważ te proponowane rozwiązania mogą być przyszłością naszej planety, a prawdopodobnie poznajemy je jako pierwsi i możemy już nad nimi pracować.
Jak oceniają Państwo poziom zaprezentowanych prac? Czy projekty uczestników tej unikalnej inicjatywy spełniły Państwa oczekiwania?
M.S. Uważamy, że prace studentów były na naprawdę wysokim poziomie. Ich unikalny, nowoczesny design i zastosowane rozwiązania spełniły nasze oczekiwania w 100%, a nawet w 200%. Naszym największym marzeniem w tej chwili jest wdrożenie ich do rzeczywistości.
Autorem najlepszego projektu sofy w ramach inicjatywy jest Jan Wilczak. Co wyróżnia jego sofę na tle innych projektów?
T.M. Pomysł Janka Wilczaka miał najwięcej z DNA marki. Patrząc na projekt czuliśmy komfort, a to było dla nas jedną z priorytetowych kwestii. Należy zaznaczyć, że to był tylko projekt wizualny, a już wzbudzał u nas tyle pozytywnych emocji i skojarzeń. To będzie bardzo klasyczny produkt, lecz z nowoczesną linią siedzisk. Powstał z myślą o wnętrzach prywatnych, jednak sprawdzi się też np. w biurach. Piękna prezentacja oraz przedstawienie rozwiązań konstrukcyjnych przekonały nas, aby to właśnie Jankowi dać szanse urealnić tę unikalną koncepcję.
M.S. Bardzo mocno wierzymy, że Janek Wilczak w przyszłości będzie światowym projektantem produktu. Jego skromność, artystyczne spojrzenie na świat, to obecnie rzadko spotykane cechy. Cieszymy się, że już teraz możemy dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju kariery takiego utalentowanego, młodego projektanta. Bardzo kibicujemy Jankowi.
Na kiedy jest planowana premiera sofy jego autorstwa?
M.S. Premiera sofy Janka Wilczaka jest zaplanowana na rok 2022.
Czy planują Państwo kolejne edycje inicjatywy „Przyszłość sofy tapicerowanej”?
T.M. W tej chwili nie możemy stwierdzić czy kolejne edycje będą pod tym samym tytułem, lecz jako marka na pewno jeszcze nie raz będziemy podejmować wspólne inicjatywy z polskimi uczelniami. Współpraca z młodymi, zdolnymi osobami studiującymi na ASP w Warszawie nauczyła nas bardzo wiele oraz była ciekawym doświadczeniem, które na pewno pomoże nam w kreowaniu odpowiedzialnej przyszłości naszej branży.