Przypadkowo dobrana sofa, stolik i telewizor nie wystarczą, by stworzyć oryginalne wnętrze, w którym chętnie będziemy wypoczywać i spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.

- Salon powinien być miejscem, które sprzyja towarzyskim relacjom. W takiej roli sprawdzają się widne, lekkie kompozycyjnie wnętrza, dlatego dobrą bazą aranżacji będą jasne, neutralne kolory, np. biel, szarości i taupe. Postawmy na proste formy, szczególnie jeśli mamy do dyspozycji niewielką powierzchnię – radzi architekt Paulina Taff, właścicielka pracowni Taff Architekci.

Strefa komfortu
Wybierając meble do salonu szczególną uwagę warto poświęcić kanapie. To ona wyznaczy przecież naszą domową strefę komfortu. Z jednej strony powinna być na tyle duża, aby wygodnie pomieścić wszystkich domowników, z drugiej nie może zdominować wnętrza – mówi Paulina Taff. Czasem lepszym rozwiązaniem niż duży, ciężki narożnik będą dwie mniejsze, lekkie sofy albo sofa i fotel.

Jeśli chcemy uczynić z kanapy element dekoracyjny salonu, postawmy na welurowe obicie w głębokim odcieniu złotego karmelu, butelkowej zieleni czy granatu. Innym sposobem na ożywienie aranżacji będą kolorowe poduszki, którymi udekorujemy sofę. Dzięki nim pokój dzienny nabierze też przytulności.

Modnym barwnym akcentem w salonie może też być wygodny fotel – uszak, najlepiej ulokowany w sąsiedztwie kominka. Fotel z podnóżkiem, miękki pled i designerska lampa podłogowa ustawione przy oknie to z kolei idealny zestaw do aranżacji kącika czytelniczego, w którym każdy z domowników będzie mógł cieszyć się ulubioną lekturą.

Tworzymy nastrój wnętrza
Ogromną rolę w aranżacji salonu gra oświetlenie. I to z kilku względów. Odpowiednio zaplanowane powinno wydobywać i podkreślać charakter wnętrza. W pokoju dziennym zadbajmy zarówno o równomierne oświetlenie przestrzeni po zmroku, jak też o oświetlenie miejscowe, które pozwoli wydzielić poszczególne strefy i stworzyć nastrój wnętrza – zwraca uwagę Paulina Taff. Jako oświetlenie ogólne najlepiej sprawdzą się reflektorki, rozmieszczone na szynach lub dyskretnie wkomponowane w zabudowę sufitu. Odpowiednio dobrane do wystroju oświetlenie miejscowe: lampy stojące i kinkiety, dadzą dużo możliwości aranżacyjnych, pełniąc rolę dekoracyjną, a także pozwalając „wydobyć” z przestrzeni interesujące elementy, sztukę etc.

Indywidualny rys
Wszystkim urządzającym pokój dzienny polecam zasadę: mniej znaczy więcej – mówi właścicielka pracowni Taff Architekci. Salon to miejsce, które szczególnie łatwo zagracić nadmierną ilością dekoracji i ozdób. Zdecydujmy się na dwa, maksymalnie trzy elementy, przyciągające uwagę. Może to być np. dekoracyjna tapeta, ozdobne lustro, obraz lub fragment ściany wykończony kamieniem czy drewnem, kolorowa kanapa, designerska lampa albo dywan. Zastanówmy się, co warto zostawić w salonie, a co możemy umieścić w sypialni lub w przedpokoju – dodaje architektka.

Indywidualny charakter pokój dzienny zyska dzięki zdjęciom, pamiątkom i elementom zdradzającym upodobania właścicieli. Warto zadbać o ich odpowiednią ekspozycję. A ponieważ schowków i przestrzeni do przechowywania w domu nigdy za wiele, pomyślmy o zabudowie, w której część półek będzie otwarta, a część zamknięta. Zdaniem Pauliny Taff wykonana na wymiar przez stolarza biblioteczka bądź szafka pod telewizor to zawsze dobry i sprawdzony pomysł. Indywidualnie zaprojektowany mebel pozwala optymalnie zagospodarować dostępną przestrzeń, a dzięki temu, że sami wybieramy materiały, kolorystykę i wykończenia, możemy idealnie skomponować go z wystrojem mieszkania – mówi architektka.

Spór o to, czy sercem domu jest kuchnia czy salon pozostaje wciąż nierozstrzygnięty. Nie ulega jednak wątpliwości, że aranżacji pokoju dziennego nie powinniśmy zostawiać przypadkowi.