Wybierając kabinę prysznicową, zwracamy uwagę na wygląd, stosunek ceny do jakości i oczywiście parametry użytkowe. Jednak kilka ważnych kwestii może czasami umknąć. O czym warto pamiętać, wyjaśnia ekspertka firmy Radaway.
Wybierając kabinę prysznicową, zwracamy uwagę na wygląd, stosunek ceny do jakości i oczywiście parametry użytkowe. Jednak kilka ważnych kwestii może czasami umknąć. O czym warto pamiętać, wyjaśnia ekspertka firmy Radaway.
Standardowo kabiny prysznicowe dostosowane są do montażu na brodziku. Z tego powodu właśnie wymiary brodzika są podawane w nazwie kabiny. Rzeczywiste parametry samej kabiny są nieco mniejsze. Model oznaczony np. 90x90 może mieć obrys np. 88x88 czy 89x89 cm. W przypadku montażu na brodziku ten system sprawdza się idealnie. – Zaskoczenie może natomiast powstać, gdy wybrana kabina ma stanąć bezpośrednio na posadzce. Jeśli pod model 90x90 zostanie wypłytkowany kwadrat o dokładnie takim boku, brzegi kafelków będą wystawać. Trzeba na to zwrócić uwagę przed montażem płytek – mówi Hanna Błaszak. – Do najbardziej estetycznych rozwiązań należą te, w których na linii fugi wypada krawędź szkła – podpowiada ekspertka Radaway.
Od dawna wiadomo, że w minimalistycznych modelach kabin ich okucia – zawiasy, a także uchwyty drzwi, profile czy stabilizatory – mają charakter biżuterii zdobiącej przeszklenie. Stąd bogata i stale rozwijana paleta odcieni, m.in. chromu, matowej bieli i czerni oraz szczotkowanych metali – złota, miedzi, niklu czy gunmetalu. Okazuje się jednak, że odpowiednie zawiasy mogą ułatwić utrzymanie kabiny prysznicowej w idealnej czystości. – Mowa o zawiasach zlicowanych ze szkłem, które są w naszych produktach. Zgodnie z nazwą elementy te nie są nakładane na szybę, jak w standardowych rozwiązaniach, ale zagłębione w jej grubości. W efekcie nie ma tu krawędzi, na których łatwo odkładał się kamień albo osad z mydła – objaśnia Hanna Błaszak. – To nowe rozwiązanie, nie wszystkim jeszcze znane. Tymczasem bardzo ułatwia utrzymanie szkła w czystości – dodaje ekspertka Radaway.
Skoro o łatwych i przyjemnych porządkach mowa, nie można zapomnieć o powłoce EasyClean®. Jest to warstwa hydrofobowa, dzięki której osady z kamienia i kosmetyków są odpychane od szkła. – Można to zobaczyć gołym okiem. O ile na zwykłym szkle po kąpieli trzymają się krople wody, o tyle z szyb z powłoką EasyClean® szybko spływają, łącząc się w szerse strugi – zwraca uwagę Hanna Błaszak. Aby korzystać z dobrodziejstw tej powłoki, po zakończeniu prysznica wystarczy sięgnąć po ściągaczkę do szyb lub najlepiej miękką mikrofibrę. A kto o tym zapomni, niech odstawi agresywne środki czyszczące (tylko pogorszą sprawę), za to sięgnie po specjalny preparat czyszczący Glass Cleaner. Raz na pół roku warto też skorzystać z impregnatu EasyClean® Glass Protector. W ten sposób powłoka EasyClean® na długo zachowa są moc.
O tych trzech rzeczach koniecznie należy pamiętać przy wyborze kabiny. Ale jest jeszcze coś. – Każdą kabinę z oferty Radaway przed zakupem można wirtualnie wypróbować w darmowej aplikacji ShowerAR. Tryb rozszerzonej rzeczywistości pozwoli zobaczyć, jak dany model zaprezentuje się w konkretnej łazience. Nie trzeba polegać na własnej wyobraźni, wszystko w mgnieniu oka pokaże się na ekranie telefonu – zachęca Hanna Błaszak. To pewna droga do udanego remontu czy aranżacji łazienki! www.radaway.pl