Wielofunkcyjność – słowo klucz, które jest nie tyle modne, ile w dzisiejszych czasach bardzo potrzebne. Żyjemy bowiem szybko i dynamicznie, coraz więcej wśród nas również nomadów, odważnie zmieniających miejsca zamieszkania. Zwiększa się też zapotrzebowanie na małe i niedrogie mikroapartamenty, ponieważ bardziej od metrażu liczy się dziś dobra lokalizacja. Moda na kilkunastometrowe mieszkania z łatwością przyjęła się na zachodzie – możliwość zamieszkania w Nowym Jorku na Manhattanie była tak atrakcyjna, że niewielki metraż wcale nie był przeszkodą. Mikroapartamenty szybko zyskały popularność również w innych krajach – w Japonii, Chinach, jak również w Europie, a kluczem do ich sukcesu jest właśnie wielofunkcyjność. W obecnych czasach coraz chętniej burzymy ściany w domach, by otworzyć przestrzeń, dać jej więcej swobody, kawalerki zamieniamy w studia, zacieramy granice między pomieszczeniami. Dzisiaj to nie my wpisujemy się w posiadane wnętrza, lecz to one muszą dopasować się do nas, naszego rytmu życia i potrzeb. A gdyby tak urządzić wszystkie potrzebne pomieszczenia – kuchnię, salon, sypialnię i gabinet – w jednym pomieszczeniu? Niemożliwe? Wszystko jest możliwe, szczególnie, gdy takiego projektu podejmie się ceniony architekt Piotr Kuczia, znany z nieszablonowych rozwiązań projektowych, ekspert w dziedzinie projektowania budynków zrównoważonych, dwukrotny laureat GRAND PRIX Architektury Roku Województwa Śląskiego oraz wielu innych prestiżowych konkursów z dziedziny architektury, nominowany również do nagrody Miesa van der Roche.

Wnętrze wielowymiarowe

Projekt Change the Function – Change the Mood – All in One Apartment łączy kilka pomieszczeń w jednym. Powstał on w ramach współpracy architekta Piotra Kuczi i firmy Pfleiderer. To śmiała wizja, idealnie wpisująca się w obecne czasy. Pomysł zmieniającego swoje oblicza apartamentu narodził się w czasie wspólnych spotkań online z otwartym na niekonwencjonalne pomysły teamem Pfleiderera. Wydawało mi się, że umieszczenie go w dwóch kontenerach w przekonujący sposób będzie działało na odbiorcę: każdy może sobie wyobrazić jak niewielka byłaby powierzchnia takiego mieszkania. – mówi Piotr Kuczia. W tym jednym wnętrzu znajdziemy kuchnię, biuro, salon oraz sypialnię. Taką możliwość zapewniają mobilne urządzenia oraz meble, które chowają się lub wysuwają w zależności od naszych potrzeb. Kuchnię możemy szybko ukryć za przesuwnymi frontami, biurko oraz łóżko wysunąć w sufitu, zaś meble do pokoju dziennego rozłożyć, by przed spaniem ponownie je zamontować w... podłodze. Niezwykle istotnym elementem aranżacji wnętrza są dekory z kolekcji Mood Stories firmy Pfleiderer, na którą składa się 10 nastrojów. W każdym z nich znajdziemy gotowe zestawienia dekorów ułożone w sety, które możemy traktować jako bazę lub dowolnie je uzupełniać według potrzeb. W przypadku apartamentu mamy do czynienia nie tylko ze zmianą funkcji użytkowej, ale wraz z tym ze zmianą nastroju, „moodu” pomieszczenia. Rano, kiedy przygotowujemy śniadanie pokój całkiem inaczej oddziaływuje, niż w chwilę później, kiedy kuchnia znika za przesuwną ścianką-parawanem i pomieszczenie staje się przestrzenią home office. Zmiana jest nie tylko namacalna, lecz zmienia się także podświadomy odbiór przestrzeni. Stonowaną wersję nocną całkiem inaczej odbieramy emocjonalnie niż wieczorną wersję imprezową. ­- podkreśla architekt. Do projektu zostały wybrane cztery nastroje – Color & Wood, Modern Old City, Color Burst oraz Soft. To właśnie one narzucają wnętrzu ton i wpasowują się w nastrojowość każdej pory dnia. Poranne, zrównoważone wnętrze tworzą dekory z nastroju Color & Wood. W tym zestawieniu znajdziemy kreatywne kontrasty oraz dobrą energię, którą gwarantuje moc koloru. Po skończonym śniadaniu możemy zasiąść do pracy – chowamy kuchnię za dużymi frontami, uwalniając tym samym wnętrze od porannego rozgardiaszu. Jeszcze tylko biurko opuszczone z sufitu i możemy w pełni skupić się na służbowych zadaniach. O tej porze dnia doskonale sprawdzą się dekory z nastroju Modern Old City, za sprawą których stworzymy ciepłe, niezobowiązujące wnętrze. Motywem przewodnim jest tu lokalne drewno oraz akcenty koloru. Salon, a więc miejsce relaksu oraz podejmowania gości, to z kolei wnętrze tętniące życiem. Architekt zastosował tu dekory z nastroju Color Burst, które pozwalają na stworzenie niezwykle energetycznej aranżacji, pełnej artystycznej fantazji i pozytywnych barw. Zupełnym przeciwieństwem strefy dziennej jest sypialnia, charakteryzująca się stonowaną i spokojną aurą. Tę gwarantują dekory z nastroju Soft, w którym dominują jasne, spokojne barwy oraz naturalne wzory i materiały. Taka kolorystyka ukoi zmysły i pozwoli wyciszyć się po długim dniu.

Innowacyjne rozwiązania

Apartament, który w jednym pomieszczeniu mieści tak wiele różnych funkcji jest nie tylko praktyczny, ale też umiejętnie wpisuje się we współczesny model budownictwa w wielkich miastach. Nietrudno zauważyć, że mieszkania zlokalizowane na nowoczesnych osiedlach są coraz mniejsze. Dzięki temu, że apartamenty są małe, można umieścić ich znacznie więcej w jednym budynku, a co za tym idzie, więcej ludzi będzie mogło skorzystać np. z atrakcyjnej lokalizacji. To także możliwość oszczędzania zasobów naturalnych, zużycia mniejszej ilości materiałów budowlanych, instalacji oraz mniej energii do eksploatacji. Sam projekt apartamentu All in One również jest bliski idei zero waste. Temat wnętrz mieszkalnych zmieniających swoje funkcje w zależności od potrzeb fascynuje mnie już od dawna. Oprócz wspomnianej wyżej zasadniczej redukcji odpadów przez redukcję zabudowanej powierzchni, w projekcie staraliśmy się zoptymalizować wykorzystanie materiałów Pfleiderer w taki sposób, żeby przy wykonywaniu wyposażenia pozostawało jak najmniej odpadów. W idealnym przypadku nawet tak, żeby całkowicie wykorzystać każdą użytą do budowy płytę, bez pozostawiania ścinków ­- mówi Piotr Kuczia. We wnętrzu znalazły się m.in. meble wykonane z płyty budowlanej Pfleiderer, zaprojektowane w taki sposób, żeby nie zmarnować żadnego centymetra płyty przycinanej do ich budowy. Fotele ukryte zostały w podłodze z wyfrezowanym wzorem mozaiki. Odpowiedni chwyt zamieni płaszczyznę z bryłę. Na podobnych zasadach stworzone zostało łóżko, które w nocy zapewnia komfortową przestrzeń do spania, zaś za dnia ukryte w suficie, uwalnia podłogę dając miejsce na inne czynności.

Wizja nagrodzona

Projekt Change the Function – Change the Mood – All in One Apartment by Mood Stories, autorstwa Piotra Kuczi, we współpracy z firmą Pfleiderer, to śmiały pomysł, który może być odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka żyjącego w dużym mieście. Dzięki tak innowacyjnym rozwiązaniom możemy w praktyczny sposób zagospodarować nawet niewielką przestrzeń, oszczędzić pieniądze, a przy tym zadbać o zasoby naturalne i energię. Nie dziwi więc fakt, że Change the Function - Change the Mood – All in One Apartment by Mood Stories został zwycięzcą German Design Award 2022 w kategorii Excellent Product Design - Material and Surfaces. Konkurs German Design Award organizowany przez niemiecką Radę Wzornictwa od lat nagradza najciekawsze i najbardziej innowacyjne produkty oraz projekty ze strefy designu. Projekt Pfleiderer I Piotra Kuczi zdecydowanie do takich należy.

 

Więcej interesujących informacji na www.pfleiderer.pl